Emerytura Teresy Lipowskiej nie jest tajemnicą. Jak wyznała, otrzymuje co miesiąc 2200 zł. – Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 zł, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Ja jestem optymistką, byle bym była zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze – przyznała.
Na szczęście wciąż jest pożądana przez twórców filmowych, a jej wątek w „M jak miłość”, gdzie – jak ustalił „Super Express” – zarabia ok. 3 tys. za dzień zdjęciowy, będzie przez cały czas obecny w scenariuszu. – Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. Niedawno jeden film skończyłam – „Uwierz w Mikołaja". Mam przez cały czas „M jak miłość”. Mam bardzo dużo spotkań z widzami, ze swoją książką, które uwielbiam zresztą. Pięć lat temu wydałam książkę. I z tą książką jeździłam sporo – dodała.
Teresa Lipowska od ponad 20 lat mieszka na warszawskim Ursynowie. Po śmierci męża sama utrzymuje mieszkanie, a koszty życia w stolicy nie należą do najtańszych.