Od rozstania z hollywoodzkim gwiazdorem, Alicja nie pokazała się oficjalnie z żadnych mężczyzną u boku. Głośno plotkowało się wprawdzie o jej związku z Sebastianem Karpielem-Bułecką, a nawet o wielkim ślubie, na jaki szykują się góralskie rody, ale zanim zdążyli potwierdzić, że są parą, romans się skończył.
Potem kilka razy Alicja pokazała się w towarzystwie swojej dawnej miłości, Piotra Woźniaka-Staraka, ale zaraz potem u boku syna milionera pojawiła się Agnieszka Szulim.
Dlaczego ALicja nie ma szczęścia w miłości? Złośliwi mówią, że to przez ogromne wymagania, jakie ma wobec mężczyzn. Ale okazuje się, że Bachleda-Curuś swoim adoratorom stawia tylko jeden warunek. Zakocha się pod warunkiem, że spotka dżentelmena.
- Jestem osobą romantyczną. Zostałam tak wychowana, że miałam wokół siebie wielu dżentelmenów, więc absolutnie dżentelmeni są w cenie. To się po prostu ma w krwi. Da się wyczuć, jeśli coś jest wyuczone. Taki dżentelmen z krwi i kości nawet się nie stara, a jest wyjątkowy - tłumaczyła.
Trzeba przyznać, że to trochę skomplikowane, ale wygląda na to, że Alicja do tej pory jeszcze nie spotkała dżentelmena z krwi i kości. Bo trudno nam uwierzyć, że żaden by jej nie chciał...
Zobacz: Zamachowscy ZOSTAWIĄ DZIECI na święta: Nie przygotowuję zupełnie nic!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail