Ola Jordan wyjechała do Wielkiej Brytanii za namową swojego męża Anglika – Jamesa Jordana. Byli jedną z najgorętszych par tanecznych występujących w brytyjskiej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Od kilku lat prowadzą własną szkołę tańca. W 2010 roku byli jurorami programu „Dancing on Wheels”, w którym tancerze partnerują osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim.
Ola tańczy od 10 roku życia, specjalizuje się w tańcach latynoamerykańskich, a jej ulubionym tańcem jest rumba. Kiedy mieszkała w Polsce jej wieloletnią nauczycielką tańca była … Iwona Pavlović. Ola jest finalistką najbardziej prestiżowych turniejów tanecznych: Międzynarodowych Zawodów Blackpool Professional Rising Stars Latin, British Championships for Professional. Ma na swoim koncie również tytuł Mistrzyni Polski w 1999 roku. Dwa lata temu napisała książkę, w której opisała swoją życiową przygodę z tańcem „Strictly Ola” („Po prostu Ola”).
– To dla mnie ogromne wyróżnienie i nowe wyzwanie zawodowe, a przy okazji spełnię największe marzenie moich rodziców, którzy nareszcie zobaczą mnie w polskiej telewizji. Do tej pory oglądali mnie tylko w brytyjskiej. Bardzo mnie też cieszy, że będę ich co tydzień odwiedzać w domu. Nie wiem tylko, jak to się skończy dla mojej figury (śmiech:-), bo uwielbiam kotlety schabowe mojej mamy i generalnie wszystko, co dla mnie ugotuje. Od 18 lat nie mieszkam w Polsce, nie znam polskich gwiazd, więc program „Taniec z Gwiazdami” będzie dla mnie dużą nowością pod każdym względem. Nie chcę niczego planować, bardzo chciałabym być mile zaskoczona. A najważniejsze w tańcu są dla mnie bliskość i emocje. Taniec to moja pasja i całe moje życie - powiedziała nowa jurorka o udziale w programie.