22-letnia Wieniawa angażuje się we wszystko, co popadnie: pojawi się w filmie, reklamie, zaangażuje się społecznie i wesprze młodszych fanów. Wkrótce do kin trafi nowa produkcja z jej udziałem, film o dość niepokojącym tytule "W lesie dziś nie zaśnie nikt". O co chodzi?
Reżyserem filmu został Bartosz M. Kowalski, twórca dobrze odebranego serialu "Zawsze warto", którego głównymi gwiazdami są Wieniawa, Katarzyna Zielińska oraz Weronika Rosati. Fabuła "W lesie dziś nie zaśnie nikt" ma toczyć się na obozie dla młodzieży, która przyjechała, by chociaż na chwilę odpocząć od internetu i nowych technologii. Jak wynika z opisu filmu, w lesie czai się jednak zło, które zaatakuje w najmniej spodziewanym momencie. Ma być strasznie, a na ekranie ma pojawić się krew.
Chociaż z pozoru brzmi to naiwnie, to wyraźnie widać, że producenci chcą przyciągnąć do kin młodszą widownię. "W lesie dziś nie zaśnie nikt" jest zapowiadany jako "pierwszy polski slasher". Co to za gatunek filmu? Slasher to specjalny typ horroru, którego bohaterowie są "ucinani" (slash - ang. ciąć) z fabuły w dziwnych, często strasznych okolicznościach. Film zapowiada się więc krwawo, co widać także na zdjęciach promujących produkcję.
Wieniawa wygląda na nich mrocznie, wychylając się zza drzew z zakrwawioną ręką... Oprócz niej na ekranie pojawią się jeszcze między innymi Piotr Cyrwus (który zagra księdza), Wiktoria Gąsiewska oraz Gabriela Muskała.
Pójdziecie do kina?