Wieniawa zrobi z Barona gwiazdę. To nie była miłość, a jedynie interesy?

Ona – aktorka zarabiająca bez problemu rocznie 1 mln zł. On – muzyk i celebryta, który ostatnio nie ma weny twórczej. Nic więc dziwnego, że dla dobiegającego „40” artysty pojawiła się być może kolejna życiowa szansa, aby zostać prawdziwą gwiazdą show-biznesu. Bycie trenerem w „The Voice of Kids” to przecież nie szczyt marzeń.
Oboje stali się najgorętszą parą naszego show-biznesu. Nie ma tygodnia, aby nie trafiali na czołówki gazet czy portali. Oboje jednak konsekwentnie nie chcą potwierdzić, że są parą. Julia natomiast uchyliła rąbka tajemnicy. Ma zamiar wspiąć się na piosenkarski top. A on w tej drodze na szczyt miałby jej artystycznie towarzyszyć?

– Być może ta współpraca ruszy, byłoby to nawet wskazane. Alek jest supermuzykiem, bardzo go cenię i jako człowieka, i jako muzyka, także jestem otwarta na tego typu współpracę… Jestem szczęśliwa, promienieję od stóp do głów, jest super i to koniec – stwierdziła Wieniawa w rozmowie z portalem jastrzabpost.pl.