Wieś nie taka spokojna, ale za to wesoła. "Nic na siłę" od Netflix to idealny film na Wielkanoc, ale nie tylko [Recenzja]

2024-03-27 10:01

Netflix stoi polskimi produkcjami. Po świetnie przyjętym przez widzów i krytyków serialu "1670" oraz filmie "Znachor", nadszedł czas na komedię obyczajową, jakiej dawno nie było w polskim kinie. "Nic na siłę" ma wszystko, by zostać przebojem - świetną obsadę, piękne zdjęcia i historię, która wzrusza, ale też bawi.

Wieś nie taka spokojna, ale za to wesoła. "Nic na siłę" od Netflix to idealny film na Wielkanoc, ale nie tylko

Anna Szymańczak, którą cała Polska pokochała za rolę charakternej Zośki w wspomnianym "Znachorze", wciela się w postać Oliwii, zdolnej szefowej kuchni z Wrocławia. Pewnego dnia otrzymuje telefon, że jej babcia nie żyje. Kiedy, mimo przeszkód, dociera na wieś i pochyla się nad jej trumną… ta uśmiecha się i wstaje. Okazuje się, że Halina (Anna Seniuk) uknuła intrygę mającą zwabić wnuczkę na Podlasie. Nie bez powodu wspominam tutaj o Podlasiu, bo jednym z najmocniejszych punktów filmu są właśnie plenery. Już dawno polska wieś nie była tak pięknie ukazana. Wreszcie zdecydowano się wybrać inne miejsce niż Warszawa czy Kraków. Zachwyceni będą także fani zwierząt, bo tych nie brakuje.

Wracając jednak do głównych bohaterów… Oliwia decyduje się zostać na wsi na kilka dni, a wtedy jej babcia znika. To dalsza część spisku, w którym towarzyszy jej wieloletni przyjaciel Jan (Artur Barciś). Mężczyzna kocha się skrycie w swojej sąsiadce, dlatego tak chętnie jej pomaga. "Mój bohater kocha się, bez wzajemności, ale walczy dzielnie o swoją miłość. Tą miłością jest Halinka. Pomaga jej w spisku, który uknuła na wnuczkę, ale więcej nie będę zdradzał..." - przyznał Barciś w wywiadzie dla Eski. Oliwia z czasem zakochuje się we wsi, ale też przystojnym rolniku Kubie (Mateusz Janicki). Mężczyzna skrywa jednak sekret, który na zawsze może przekreślić ich relacje. Czy faktycznie tak się stanie? Tego nie zdradzimy.

Poza wspomnianymi aktorami w produkcji mamy całą plejadę polskich gwiazd - Cezary Żak, Filip Gurłacz czy Paulina Holtz to tylko początek długiej listy. Na szczególne wyróżnienie zasługuje gwiazda "Klanu". W pierwszej chwili trudno ją bowiem rozpoznać!

"Nic na siłę" to idealna propozycja na zbliżające się święta Wielkiej Nocy, która pozwoli choć na chwilę przenieść się na piękną, słoneczną wieś… I zapomnieć o troskach dnia codziennego. O to przecież chodzi w filmach.

Wszystkie informacje o filmie "Nic na siłę" znajdziecie TUTAJ

Anna Seniuk i Artur Barciś w Nic na siłę!
Sonda
Czy lubisz oglądać polskie produkcje na Netflix?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają