Nie ma co ukrywać: stan wyposażenia szpitali nie jest idealny. W internecie coraz cześciej pojawiają się inicjatywy mające na celu wsparcie medyków walczących z koronawirusem: niektórzy zbierają dla nich pieniądze, inni organizują "wspomagające" posiłki. Są też tacy, którzy uczą, jak zrobić maseczki: o ile te wykorzystywane w szpitalach muszą mieć specjalne atesty, to już takie, które przydadzą nam się w życiu codziennym, mogą być zrobione chałupniczo.
Poradnik, jak uszyć taką maseczkę, zamieściła na Facebooku Wiesia Kwiatek z pierwszej edycji Sanatorium miłości. Zażywna kuracjuszka wykorzystała do swojej maseczki dziwną rzecz: stare legginsy, noszone jeszcze w trakcie nagrań programu... Ubranie zostało jej po "zabiegu kosmetycznym".
- Nie ma maseczek,? A ja wiem,jak uszyć taką maseczke samodzielnie. Oto przepis: Bierzemy igłe z nitką i kawałek elastycznego materiału-ja miałam getry, które zostały mi po zabiegu kosmetycznym z Sanatorium Miłości i obcinamy kawałek nogawki o długości około 17 cm. Do tego przyszylam gumki,jak uszy- każda też miała 17cm zmarszczyłam brzegi maseczki zwykłą fastrygą. 10 minut roboty.!! - napisała.
Skorzystacie z jej porad?