Niepokojące wieści na temat zdrowia Wiktora Zborowskiego docierały do nas już od pewnego czasu. Teraz potwierdziła je Krystyna Janda (70 l.), właścicielka Teatru Polonia w Warszawie. Legendarny aktor nie może chodzić, niedawno przeszedł operację kolana.
– Niedawno odwołaliśmy „Boską”, ponieważ Wiktor Zborowski, który jest po operacji kolana, nie był w tak dobrej formie, żeby mógł zagrać. Na dodatek obok jest Maciek Stuhr, który ma zerwane więzadła, ale powiedział, że zagra o lasce – zdradza „Super Expressowi” Janda.
Jak udało nam się dowiedzieć, Zborowski wciąż poddaje się rehabilitacji, jednak jego kolano nie jest w tak dobrej kondycji, żeby mógł forsować się na scenie. Na powrót do pełnej sprawności po operacji potrzebuje jeszcze trochę czasu. Mimo wszystko Krystyna Janda jest bardzo wyrozumiałym pracodawcą.
– Zdarza się nam odwoływać, choć to ostateczność. W naszych teatrach gra 400 aktorów. Zawsze się coś musi zdarzyć przy takiej liczbie ludzi. U mnie przede wszystkim liczy się człowiek – podkreśla Krystyna Janda.
Sama aktorka na szczęście cieszy się dobrym zdrowiem i często w ostatniej chwili na afisz trafia któryś z jej monodramów. Tym razem „Boską” zastąpiono „Shirley Valentine”.
Znany aktor ma problemy z kolanem od czterech lat. Już wcześniej miał się podać rekonstrukcji lewego stawu. Jak widać, powrót do sprawności nie jest taki prosty. Sam zainteresowany jest jednak dobrej myśli.
– Dziękuję za troskę, już czuję się dobrze – powiedział nam Wiktor Zborowski.