Lider grypy Oasis podczas rozmowy w porannej audycji w radiu BBC Radio 1 stwierdził nagle, że Amy Winehouse jest jak „dojna krowa”. Skąd takie porównanie? Gallagher twierdzi, że piosenkarka robi dokładnie to, co każe jej producent Mark Ronson.
- Sam powinien wziąć się za pisanie piosenek zamiast rujnować karierę komuś innemu. Niech nauczy się trzech akordów gitarowych i weźmie się do roboty – atakował Gallagher.
Winehouse nie była zresztą jedyną osobą, której gitarzysta nie szczędził krytyki. Noel, który otwarcie stwierdził, że nie zdążył jeszcze wytrzeźwieć po poprzedniej nocy, zaatakował również zespół „Kaiser Chiefs”.
- Nie stroniłem od narkotyków przez 18 lat, a i tak nigdy nie było ze mną tak źle jak z nimi... Trzeba im to przyznać: w kwestii uzależnień od narkotyków i alkoholu są po prostu niesamowici! – stwierdził Gallagher.
Winehouse to dojna krowa…
2008-08-20
13:55
Noel Gallagher został krytykiem muzycznym i... wszystkich krytykuje.