Na gorączkę i silny katar nie ma mocnych! Na własnej skórze przekonał się o tym Łukasz. Pięciokrotny mistrz Polski dwa lata temu doznał poważnej kontuzji kolana i został wykluczony ze sportu. Jednak dzięki pomocy księdza cudownie ozdrowiał i znowu jest aktywnym sportowcem. Tym razem jego moc ducha na nic się zdała. Grypa pokonała go na tyle, że już po pierwszej konkurencji musiał zrezygnować z dalszych zmagań.
Patrz też: Wipeout - Wymiatacze: Tomasz Puzon omal nie został kaleką
O puchar Wipeout Cup walczyła więc uszczuplona drużyna. Niestety, po cięż-kich zmaganiach na torze przeszkód nasi rodacy zajęli ostatnie, czwarte miejsce. Na pierwszym znalazła się Ukraina, na drugim Białoruś, a na trzecim Czechy i Słowacja.
Czy osiągający ostatnio słabe wyniki Polacy mają jeszcze szansę na złoto? Dowiemy się już niebawem. Kolejny odcinek w niedzielę o godz. 18 w TVN.