Odkąd Ania została żoną Michała, zaczęła tak jak on farbować włosy. Ostatnio powróciła do swojego dawnego wizerunku. To oczywiście nie musi być objawem kryzysu. Problem w tym, że znajomi Wiśniewskich twierdzą, że tak źle, jak teraz, to jeszcze między nimi nie było. Czyżby więc Ania chciała podkreślić swoją samodzielność?
- Zmieniła się. Od kiedy została matką, stara się wprowadzić w tym niezorganizowanym domu rządy twardej ręki. Stawia granice, ustala zasady i skrupulatnie liczy pieniądze - cytuje znajomych Ani "Imperium TV".
Dla Michała to rzeczywiście może być problem. Odkąd stał się bardzo znany, nie liczył się z pieniędzmi, kupował co tylko chciał. Nawet dom za kilka milionów w prezencie dla Mandaryny, gdy byli jeszcze małżeństwem, nie był problemem. Jednak po dawnej popularności (a więc i zarobkach) pozostało niewiele. Co więcej, podobno Wiśniewski ma ogromne długi.
Kłopoty finansowe to nie wszystko, co dzieli Wiśniewskich. Powodem kryzysu może być również ambicja. Ania chce robić solową karierę, a Michał nie chce się na to zgodzić. Kiedyś lider Ich Troje sugerował, że muzyczne ambicje Mandaryny zniszczyły jego drugie małżeństwo. Teraz historia się powtarza. Oby tym razem znalazł w sobie więcej wyrozumiałości dla żony.