Kilka lat wcześniej za wejściówkę na występ Ich Troje w Nowym Jorku trzeba było zapłacić 70 dolarów. Nawet tak wysoka cena nie była jednak przeszkodą dla fanów Wiśniewskiego.
Jak donosi "Świat & Ludzie" obecnie artysta nie może nawet marzyć o takim zainteresowaniu. Na jego ostatni występ w niewielkiej sali w New Jersey bilety kosztowały 35 dolarów, a i tak nie wszystkie miejsca się zapełniły. Polacy w Ameryce odwrócili się od niedawnego idola?
- Odcinanie kuponów od tego, co było, już nie działa. Michał musi pokazać nową twarz - tłumaczy anonimowy znawca branży muzycznej.
Pozostają jednak wątpliwości. Czy Wiśniewskiego stać na nowe oblicze? Czy artysta, który od ponad pięciu lat nie nagrał żadnego przeboju, wykrzesa z siebie coś jeszcze? Mamy poważne wątpliwości.