Michał Wiśniewski jest liderem zespołu Ich Troje, który pojawił się na polskiej scenie muzycznej w latach 90. XX wieku. Z czasem czerwonowłosy muzyk stał się znany nie tylko ze swojej działalności artystycznej, ale i bujnego życia prywatnego. Michał Wiśniewski stawał na ślubnym kobiercu aż osiem razy (z pięcioma kobietami). Jego obecną, piątą żoną jest Pola Wiśniewska, której przysięgał miłość już dwukrotnie.
Lider Ich Troje jest ojcem pięciorga dzieci. Owocem jego związku z drugą żoną, Mandaryną, są Xavier i Fabienne, z kolei z trzecia małżonka, Anna Świątczak, urodziła mu dwie córki - Vivienne i Etiennette. Obecna ukochana Wiśniewskiego, Pola, jest mamą jego najmłodszego syna, Falco Amadeusa (ma także czworo dzieci z poprzednich związków). Niebawem muzyk i jego żona zostaną rodzicami po raz kolejny.
Posiadanie tak dużej rodziny wiąże się z wieloma wyzwaniami. Jednym z nich jest kupowanie prezentów na święta. Michał Wiśniewski wyjawił niedawno, że zrezygnował z tego zwyczaju - pod choinką znajdują się jedynie symboliczne podarki, które kupuje jego żona, Pola. Okazuje się, że Wigilia również wygląda u nich niestandardowo.
Michał Wiśniewski nie spędza Wigilii z dziećmi. Spotykają się w innym terminie
Michał Wiśniewski w rozmowie z Pomponikiem opowiedział o tym, jak wygląda ich rodzinne, świąteczne spotkanie. Co ciekawe, ma ono miejsce nie 24 grudnia, w Wigilię, a... dzień wcześniej.
- My się spotykamy jak zwykle 23 grudnia. Tak wyglądają święta rodziny patchworkowej. Wszyscy spotykamy się w jednym miejscu, nie powiem gdzie. (...) Składamy sobie życzenia, rozmawiamy o tym, co było w tym roku dobre, a co złe. Czego potrzebujemy w przyszłym roku. Standardowo, klasycznie - mówił Pomponikowi.
Trzeba przyznać, że on i Pola Wiśniewska mogliby napotkać spore problemy, próbując zaplanować spotkanie w Wigilię z dziewięciorgiem dzieci (z których część jest już dorosła) z różnych związków. Najwyraźniej jednak znaleźli dobre rozwiązanie, jakim jest spożycie wspólnego posiłku dzień wcześniej.
Jak dziś wyglądają dzieci Michała Wiśniewskiego? Zobacz w naszej galerii: