Słynny trener nie ma litości. Dostało się Dodzie (27 l.), Edycie Górniak (39 l.). Na szczęście specjalista znalazł też dobre strony.
- Patrząc na Dodę, Nataszę czy Edytę, mogę powiedzieć, że mają piękne, kobiece i wytrenowane ciała. Mocną stroną Dody jest jej brzuch. Widać, że wiele godzin spędziła na siłowni i pracuje nad tym, by wyglądał dobrze, ale myślę, że mogłaby trochę więcej popracować nad jędrnością pośladków, bo są trochę obwisłe - ocenia Witold.
Trener pochwalił natomiast nogi Edyty Górniak.
- Są smukłe i jędrne. To najmocniejsza strona Edyty. Gorzej jest z brzuchem. Nad nim piosenkarka powinna mocno popracować - tłumaczy słynny trener.
Przeczytaj koniecznie: DODA, Górniak, Kammel, Ibisz - tych gwiazd Polacy NIE LUBIĄ!
Do gustu w pełni przypadła mu zaś Natasza Urbańska (34 l.).
- Ma bardzo kobiecą figurę tancerki. Superwytrenowaną i jędrną - zachwyca się Szmańda.
Trenerowi podoba się też figura Alicji Bachledy-Curuś (28 l.), która nieraz wyciskała siódme poty pod jego czujnym okiem.
- Ona ma wspaniałe warunki genetyczne, a jej sylwetka nie wymaga dużej pracy - ujawnia. - Dałem jej do zrozumienia, że musi zapomnieć o jedzeniu pierogów, to pomoże jej w szybkim uzyskaniu smukłej sylwetki.
Słów krytyki trener fitness nie szczędzi polskim aktorom: - Niestety, pięknych sylwetek nie zauważyłem. Na przykład Borys Szyc niczym Leonardo DiCaprio należy do czołówki polskich gwiazd i pewnie tak jak on uważa, że już zupełnie nie musi trenować. A to błąd, co widać na zdjęciach.
Podobnie jest z Maciejem Zakościelnym, czyli polskim Bradem Pittem.
- Powinien jak najszybciej powiesić sobie nad łóżkiem zdjęcie Brada Pitta i codziennie zasuwać na siłownię - mówi Szmańda.
Witold Szmańda
Trener fitness. Pochodzi z Poznania, ale od 17 lat mieszka w San Diego w Kalifornii i pracuje w Hollywood. Jego podopiecznymi są m.in. Heidi Klum i Keanu Reeves, Izabella Miko i Alicja Bachleda-Curuś. Pracował też z top modelką i Miss Niemiec Alesandrą Alores.