Nowy dzień w Międzyzdrojach powoli budził się do życia, ale niestrudzony gwiazdor dzielnie walczył z dopadającym go coraz bardziej zmęczeniem. Zacięcie godne policjanta. Krok w krok podążał za wymykającą się z rąk miłością. Kiedy w końcu dopadł swoją towarzyszkę w bramie, sprawa zaczęła przybierać zupełnie inny obrót.
Przeczytaj koniecznie: Marek Włodarczyk tęskni za Kryminalnymi na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach ZDJĘCIA
Był czas, aby zjeść wspólne dość wczesne, było tuż przed 4 rano, śniadanie. Nieśmiało, ale w końcu udało się splątać dłonie w uścisku, aby sukcesywnie, jak to jest w zwyczaju, zbliżyć się do siebie. Chwilę później para już dziarsko spacerowała pod rękę.
Niczym w dobrym kryminale napięcie rosło w oczekiwaniu na wstrząsający finał. No i w końcu stało się. Aktora i jego partnerkę połączył soczysty całus. Długo i namiętnie, bo tak całuje pan Marek...