Ten finał przejdzie do historii Hell's Kitchen. Stanęło do niego dwóch uzdolnionych kucharzy - Wojciech Bartczak i Rafał Bukowski. Jednak zanim doszło do ostatecznej konfrontacji, Piekielną Kuchnię musiały opuścić jeszcze dwie osoby. Wojciechowi Klimasowi i Mai Jońskiej nie udało się powalczyć o główną nagrodę. Walkę tytanów 5. edycji obserwował gość specjalny - Jerzy Dudek. To właśnie on wraz z szefem Amaro musiał podjąć ostateczną decyzję.
Wojtek i Rafał dostali do pomocy uczestników programu, którzy odpadli w poprzednich odcinkach. Choć poziom był bardzo wyrównany, jurorzy zadecydowali, że danie grupy czerwonych, dowodzonej przez Wojciecha Bartczaka zasługuje na główną nagrodę.Wojtek od samego początku wykazywał się dużymi umiejętnościami. Chociaż nie zawsze było łatwo, szybko zyskał uznanie szefa Amaro.