Wojciechem Kordą zajmuje się jego żona Aldona. Muzyk nie może liczyć na swoją córkę ze związku z tragicznie zmarłą Adą Rusowicz (+46 l.). Ania została bowiem oddana przez muzyka i wychowana przez wujostwo. On sam zajął się jedynie synem Bartłomiejem (41 l.).
Wojciech Korda po piątym udarze nie chodzi, ma niesprawne mięśnie tułowia i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, przez co musi korzystać z aparatu na bezdech. Żona legendy polskiego big bitu poinformowała za pośrednictwem Facebooka o kolejnych kłopotach zdrowotnych muzyka. - Drodzy Przyjaciele! Niestety, pomimo intensywnego leczenia i rehabilitacji w domu , Wojtek znów trafił do szpitala, gdzie poddany jest specjalistycznym badaniom. Bardzo dziękujemy za wszelkie objawy życzliwego zainteresowania i troski z Waszej strony - czytamy na profilu Kordy.
W pomoc choremu muzykowi zaangażowała się Polska Fundacja Muzyczna. - Wojtek Korda walczy, PFM postara się pomóc finansowo w tej trudnej sytuacji jeszcze przed świętami. Dla Wojtka na specjalne subkonto zbieramy środki cały rok: PL 30 1140 1977 0000 2634 0600 1008 - czytamy w ich komunikacie.