- Czuję się bardzo dobrze, nic mi nie jest - zapewnia nas Pokora.
Aktor znany m.in. z filmów "Poszukiwany, poszukiwana" czy serialu "Alternatywy 4" przyznaje, że był w szpitalu, ale jedynie na kontrolnych badaniach.
- Ten zawał to plotka. Owszem, byłem w szpitalu, ale nie miało to nic wspólnego z zawałem. Poszedłem na rutynowe badania, znalazłem się na oddziale kardiologicznym, ale nie dlatego, że coś mi się stało - wyjaśnia Pokora w rozmowie z "Super Expressem".
Pokora już raz przeszedł atak serca, po którym zrezygnował z palenia papierosów. Od tamtej pory stara się bardzo o siebie dbać.
Załamany aktor wyznaje nam, że plotka o jego chorobie wywołała sporo zamieszania.
- Cała moja rodzina była oszołomiona. Na ulicy spotykali mnie ludzie, pytali, jak się czuję, a ja się czuję bardzo dobrze. Bardzo mi miło z powodu tej troski, ale naprawdę mam zamiar jeszcze trochę pożyć i popracować. Nie wybieram się na tamten świat - zapewnia nas Pokora.
"Super Express" życzy zdrowia!