Od blisko roku są parą i byliby nierozłączni, gdyby nie ciągłe podróże, które są największą pasją obojga. Zanim Przemek wyruszy na krańce Azji, zakochani mieli ostatnie chwile, aby spędzić je razem. Wybrali się na spacer po warszawskim Żoliborzu, na który mieszkają, wpadli do jednej z knajpek. Córeczka Martyny Marysia (11 l.), była w siódmym niebie. Bardzo polubiła narzeczonego mamy i nie przeszkadza jej, że zaczął u nich pomieszkiwać.
Ale ta rodzinna sielanka niedługo się skończy. Podróżnik przygotował bowiem kolejną niebezpieczną wyprawę. – Wyruszamy do Indii. Będę tam nurkował w systemie kanalizacyjnym Kalkuty. Może nie dam rady. Ale te pomysły wzbudzają we mnie emocje – wyznał u Kuby Wojewódzkiego (56 l.).
Zdradził również, że myśląc o wspólnej przyszłości, zaczął obawiać się o życie ukochanej. Wszak Martyna również nie od dziś uwielbia pełne niebezpieczeństw wypady na kraniec świata.
– Rzeczywiście jest coś na rzeczy… Na przykład dostaję od Martyny SMS-a: „Życzę ci miłego dnia, co dzisiaj robisz? Bo ja nurkuję z rekinami” – powiedział Przemek, zapytany, czy nie obawia się, że któreś z nich po prostu któregoś dnia zginie.