Vinson Expedition 2008 jest częścią szerszego projektu wspinaczkowego Martyny pod nazwą "Korona Ziemi", którego założeniem jest zdobycie najwyższych szczytów wszystkich siedmiu kontynentów.
Martynie udało się już zdobyć Kilimandżaro w Afryce, Aconcaguę w Ameryce Południowej, Mount Everest w Azji, Mount McKinley w Ameryce Północnej i Elbrus w Europie. Do zamknięcia projektu zostały jej jeszcze dwa szczyty: właśnie Mount Vinson na Antarktydzie oraz Piramida Karstensz w Oceanii.
- To będzie wielki sprawdzian mojej odporności psychicznej. Samotność, której obawiam się w życiu najbardziej, właśnie w górach potrafi doskwierać w dwójnasób. Człowiek wtedy jest samotny wśród ludzi i może liczyć tylko na siebie - mówi Martyna Wojciechowska.
Wyprawa potrwa trzy tygodnie. Jak twierdzą znawcy, droga wspinaczkowa na Mount Vinson jest nietrudna technicznie, ale bardzo wymagająca z uwagi na warunki klimatyczne panujące na Białym Kontynencie. Grudzień i styczeń to najcieplejsze miesiące na Antarktydzie, w których temperatura potrafi spaść do - 50 stopni C. Silny, porywisty wiatr oraz duże nasłonecznienie, szczególnie groźne z uwagi na dziurę ozonową, może w pięć minut doprowadzić do poważnych odmrożeń i poparzeń słonecznych zarazem.
Trzymamy kciuki i wierzymy, że Martynie uda się również i tym razem!