Małgorzata Kożuchowska to jedna z najpopularniejszych aktorek w Polsce. Sławę przyniosły jej role w produkcjach takich jak "M jak miłość", "Kiler", "Druga Szansa" czy "Rodzinka.pl". W 2022 roku aktorka pojawiła się na wielkim ekranie w filmach "Gierek" i "Krime story. Love story". Kilka dni temu swoją premierę miał film "Zołza", w którym zagrała główną rolę.
We wtorek, 20 września, Małgorzata Kożuchowska była jednym z gości show Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący nawiązał do produkcji, która właśnie weszła na ekrany kin. Jak przyznał, jej tytuł w ogóle nie pasuje do Kożuchowskiej i nazwał ją… zimną s*ką!
[...] Tytuł mi się w ogóle z tobą nie kojarzy, bardziej "zimna s*ka" - powiedział Wojewódzki i od razu zaznaczył, że żartował. Na szczęście aktorka zareagowała gromkim śmiechem. Dodał również, że kocha Kożuchowską jak znacznie młodszą siostrę.
To jednak nie wszystko! Kożuchowska u Wojewódzkiego dowiedziała się, że Tomasz Karolak bardzo żalił się na jej wysokie wymagania względem jego osoby! Prowadzący przytoczył tę zaskakującą historię.
Kiedyś Tomek Karolak powiedział mi, żalił się bardzo, że przed zamknięciem castingiem do "Rodzinki.pl" ty wymagałaś od niego żeby przyszedł do na casting, bo nie ufałaś, że on pociągnie tę rolę. Płakał jak bóbr!
Kożuchowska wszystkiego się wyparła! Nie zdążyła jednak opowiedzieć, jak wyglądała ta sytuacja z jej strony.
Tak to jest, jak się zmyśla nieprawdziwe sytuacje, opisuje się je, albo przedstawia zupełnie z innej strony i one potem zaczynają żyć własnym życiem - powiedziała.