Kuba Wojewódzki właśnie wydał książkę, która jak twierdzi na okładce jest jego "nieautoryzowaną" autobiografią. Publikacja z pewnością nie spodoba się wielu celebrytkom. Do tego grona będzie można zaliczyć Agnieszkę Kaczorowską, świeżo upieczoną żonę Maciej Peli. Jak się okazuje, samozwańczy "króg TVN-u" postanowił opisać w swojej autobiografii bliską relację z aktorką. Co ich łączyło? Okazuje się, że namiętność tak, jak szybko się pojawiła, tak szybko wygasła:
Zobacz też: Nie tylko luksusowe auta. Oto druga miłość Wojewódzkiego
"Na randce byłem też z cudownym dzieciakiem niecudownego serialu "Klan". Kiedy słynna Bożenka zawitała do mnie na pogawędkę, to tak nam się jakoś miło gawędziło, a potem dość zmysłowo żegnało, że postanowiliśmy zainicjować skontaktowanie bez kamer. Nie krążyło jeszcze nad nią fatum femme fatale, ale można było dostrzec już wtedy pączkujące uroki tego określenia. Kobieta ukryta w dziecku z całą świadomością kobiecości. Jej kobiecość przyspieszała w trzy sekundy do setki. Ktoś, kto się tak rusza, musi mieć świadomość konsekwencji tego ruszania" - czytamy w autobiografii Kuby Wojewódzkiego.
Agnieszka Kaczorowska nie odniosła się jeszcze do tego, co opisał w swojej książce Kuba Wojewódzki.