Z powodu koronawirusa z anteny na jakiś czas znika talk-show "Kuba Wojewódzki". Dzisiejszy odcinek został wyemitowany jako ostatni. Program realizowany jest przy udziale publiczności, bez której atmosfera nie jest już taka sama. TVN podjął decyzję o zawieszeniu niektórych programów ze względów bezpieczeństwa.
Kuba Wojewódzki i Magda Gessler znikają z TVN. Ich programy oglądały miliony Polaków
Gospodarz programu nawiązał do obecnej sytuacji w odcinku, w którym gościem był raper Ten Typ Mes oraz finalista czwartej edycji programu The Voice of Poland - Baranovski. Na widowni siedziały pojedyncze osoby. Miały na sobie maseczki ochronne. Wojewódzki porównał sytuację do swojego SEKSU: - Po 18 larach pracy mój program zaczyna przypominać mój seks. Też jestem w tym sam. Kuba zażartował też z Norbiego: - Ostatnio śmiałem się z Norbiego, dziś sam jestem jak Norbi: on też jak występuje, to nie ma widowni. Ten Typ Mes wyznał, że zastanawiał się, czy przyjąć zaproszenie od Kuby, czy nie. Bał się również o to, jak twórcy programu zmontują odcinek z nim. Wojewódzki uraził kilku idoli rapera: - Wyszedłeś na super gościa, a sam obraziłeś kilku moich idoli. Kuba sprowokował gościa, twierdząc, że ten lubi pić, po czym zaczął go chwalić za jego literacki sukces. Ten Typ Mes to Piotr Szmidt. Ma na koncie dwanaście albumów, w tym trzy, które zdobyły status złotej płyty. Szmidt napisał też książkę pt. "Dwa psy przeżyły". Kuba obsypywał gościa komplementami, a Ten Typ Mes skomentował to jednym zdaniem: - Mogę już zacząć walić konia, bo to bardzo miłe!
Zosia Ślotała zarabia na epidemii! Nie rozumie hejtu i ubliża krytykom