Wojna Rusin z Richardson

2009-09-11 9:55

No i doczekaliśmy się. Właśnie rozpoczęła się wielka walka o status największej gwiazdy w TVN. Pozycja Kingi Rusin (38 l.) jest zagrożona. Na placu boju pojawiła się bowiem Monika Richardson (37 l.). To właśnie ona przymierzana jest do roli nowej twarzy programów tej stacji.

Zaczyna się dobra passa Moniki Richardson. Prezenterka, pomimo że TVP nie przedłużyła z nią kontraktu, nie narzeka na brak zainteresowania jej osobą. Otóż ta piękna i utalentowana dziennikarka na dobry początek dostała propozycję poprowadzenia wielkiego objazdowego show "Christmas Gala", której to patronat ma przejąć TVN. W wyścigu o tę posadę i o gażę w wysokości 200 tys. zł zostawiła w polu właśnie Kingę Rusin.

- Już podczas jej udziału w show "Taniec z gwiazdami" szefostwo sprawdzało reakcję widzów na osobę Moniki. Jak się okazało, wtedy była jedną z najbardziej ulubionych gwiazd w programie - zdradza nam osoba z branży.

W zupełnie innej sytuacji jest Kinga Rusin. Odkąd skończyły się nagrania do programu "You Can Dance - po prostu tańcz", który prowadziła, zostało jej niewiele pracy. Pokazywać się będzie na wizji tylko w weekendy w śniadaniowym programie "Dzień dobry TVN". I to na zmianę z Magdą Mołek i Andrzejem Sołtysikiem (43 l.).

- Rusin panicznie boi się konkurencji. Nie od dziś wiadomo też, że Kinga nie jest ulubienicą pracowników stacji. Wszyscy wolą schodzić jej z drogi. Oparcie miała tylko w szefostwie, póki dobrze wypadała w sondażach - tłumaczy w rozmowie z "Super Expressem" osoba pracująca w stacji.

Rusin otrzymuje teraz wynagrodzenia rzędu 50 tys. miesięcznie, a niewiele ma do roboty. Richardson przyjmie stawkę w okolicach tej, jaką miała w TVP, czyli około 30 tys. zł.

W opublikowanych przez TVP badaniach popularności Monika wyprzedziła Kingę o trzy miejsca. Natomiast w rankingu na najmniej lubianych Richardson nie została sklasyfikowana. Rusin była w pierwszej "20"...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki