Wojna Szulim z Popek

2010-01-05 10:50

Początek 2010 r. zapowiada się gorąco w telewizyjnej Dwójce. Do "Pytania na śniadanie" już niebawem dołączy Agnieszka Szulim-Badziak (32 l.). Kto będzie jej główną konkurentką? Nietrudno zgadnąć, że to Anna Popek (42 l.). Szykuje się więc wojna dwóch piękności.

Nie od dziś wiadomo, że ten kto lepszy i bardziej podoba się widzom, ten częściej pojawia się na antenie i dostaje intratne fuchy. Nie ma więc wyjścia. Chcąc nie chcąc obie, do niedawna zaprzyjaźnione, panie wezmą się za bary.

- Nawet jeśli prywatnie dziewczyny się lubią, wiadomo, że na antenie będą musiały ze sobą ostro rywalizować. Agnieszka będzie musiała zawalczyć o swoją pozycję, a Ania jej nie stracić - mówi osoba pracująca na Woronicza.

Przygotowania do wojny o miejsce na wizji już się zaczęły. Obie panie chcą przekonać widzów do siebie... wyglądem. Gromadzą więc sztaby stylistów, aby zachwycić strojami i fryzurami. Trwają też rozmowy ze specami od wizerunku, aby korzystnie wypadać w sondażach...

Poza wyglądem zewnętrznym obie prezenterki stawiają też na wartość prowadzonych przez siebie programów - wśród swoich znajomych rozpuściły już wici, żeby jak największe i najgłośniejsze nazwiska zwabić do studia "Pytania...".

- Lubimy się z Anią, kilka razy pracowałyśmy razem, więc raczej nie będziemy ze sobą konkurować - stwierdza dyplomatycznie Agnieszka.

- Aga jest młodsza, a do tego blondynka, a wiadomo, że mężczyźni i widzowie wolą blondynki, więc niektóre brunetki będą się musiały bardziej postarać - mówi "Super Expressowi" Ania i dodaje szybko: - Oddech konkurencji na plecach z pewnością mobilizuje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki