WOJNA w domu Grycanów: Na karierę przyjdzie czas, najważniejsza jest edukacja

2012-06-15 14:33

Marta Grycan stawia na karierę, zaś jej mąż Adam - na edukację! Czy ich córkom uda się sprostać wymaganiom obu rodziców? Jak tu połączyć karierę z nauką? Marta Grycan twierdzi, że jest to możliwe, tylko trzeba chcieć. Jej córki chcą, tego jesteśmy pewni.

Adam Grycan, mąż Marty stawia na edukację! Nauka jest dla niego ważniejsza od kariery, dlatego nie dopuści, by córki zajęły się wyłącznie karierą w mediach. Jego zdaniem powinny skupić się na nauce. Z kolei Marta zachęca córki do kariery medialnej... Jak tu sprostać wymaganiom rodziców? Podobno Marta wie, że jej mąż jest w tej kwestii nieprzejednany, więc nie próbuje niczego wymuszać.

- Nie ma szans, by Wiktoria lub Weronika poprzestały na szkole średniej. Ich ojciec na pewno zadba o to, by dalej się kształciły. Mają możliwości. Mogą dalej się uczyć i w Polsce, i za granicą. Weronika prawdopodobnie wyjedzie do szkoły choreograficznej do Nowego Jorku - powiedział Faktowi znajomy rodziny. A Gabrysia? Najmłodsza i najmniej medialna z sióstr Grycan będzie mogła wybrać co woli - karierę czy naukę? A może najmłodsza latorośl poszła w ślady ojca i nie marzy jej się show-biznes? Wracając jednak do Wiktorii i Weroniki...

Obawiamy się, że Weronice ciężko będzie robić karierę medialną w Stanach. Chyba, że będzie umawiać z paparazzi na tak zwane ustawki. Z drugiej strony - kogo będą interesować zdjęcia Grycanki pijącej kawę w Nowym Jorku?

Na szczęście mama coraz popularniejszej Weroniki i Wiktorii wierzy, że córkom uda się połączyć naukę i karierę:

- Marta uważa, że jeśli ma się w życiu pasję, można odnosić sukcesy na wielu polach. Jest przekonana, że niedaleko pada jabłko od jabłoni, i jej córki podobnie jak ona będą potrafiły skupić się na wielu rzeczach naraz. Tym bardziej że zainteresowanie Martą i jej córkami jest coraz większe. I może przełożyć się na konkretne zyski. Grycankami zaczęły interesować się nie tylko stacje telewizyjne, ale i reklamodawcy.

Co waszym zdaniem mogłyby reklamować Grycanki? Wiemy, że żadne konkretne propozycje jeszcze nie padły. Podobno Marta Grycan żartuje, że czeka na telefon od Louboutina. Myślicie, że się doczeka?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają