Choć zasłynęła właśnie z pośladków, Patrycja wcale nie jest z nich zadowolona. Wyznała, że zawsze marzyła o kobiecych kształtach. Niestety, natura obdarzyła ją inaczej. Ale jak wiadomo, dzieło natury da się zmienić, więc Patrycja chętnie poprawi swoją pupę.
- Projekt nazywa się ”Zmiana wizerunku” i jego główny celem będzie powiększenie moich pośladków – zdradza Wojnarowska w wywiadzie z Newseria lifestyle. - Obecnie jestem przed konsultacją z lekarzem, podczas której będziemy dobierać odpowiednie implanty do mojej figury. Pan doktor wszystko mi wytłumaczy, a następnie będę podejmować decyzję.
Wyznała nawet, o jakim efekcie marzy.
- Chciałabym mieć brazylijskie pośladki, a czy osiągniemy taki efekt, dowiem się w przyszłości. Staram się nie przedobrzyć, bo to jest naprawdę cienka granica, a wyniki są bardzo widoczne - zapewnia celebrytka.
Dodaje też, że nie przejmuje się krytycznymi uwagami odnośnie operacji plastycznych. - Ludzie mogą negować takie zabiegi, ale uważam, że jeżeli człowiek czuje się dobrze w swoim ciele, nawet delikatnie zmieniony, to wyłącznie jego sprawa - deklaruje.
Jak myślicie - z brazylijskimi pośladkami zostanie prawdziwą gwiazdą?
Zobacz też: Patrycja Wojnarowska trafiła na miłość swojego życia!