- Problem polega na tym, że w małych miasteczkach nie do końca są możliwości. Kiedy wyjeżdżałam z Rypina, wcale nie miałam walizki pieniędzy ani żadnych znajomości, ani nawet pomysłu na siebie. Czułam tylko wielką potrzebę w sercu, żeby śpiewać - powiedziała nam "Ruda". Szczera rozmowa z wokalistką na superexpress.tv.
Zobacz też: Filip Chajzer złamał nogę! Czuwa nad nim jego narzeczona