Wolszczak była sprzątaczką, Karolak handlował na stadionie. Pierwsze prace polskich gwiazd!

2015-04-30 11:00

Nie zawsze byli popularnymi aktorami, piosenkarzami czy dziennikarzami. Zanim zrobili karierę w telewizji, imali się zwyczajnych zajęć. Niektórzy pracowali w polu, inni sprzątali. Jeszcze inni mieli nielegalne zajęcia. Poznajcie pierwsze prace naszych polskich gwiazd.

Gwiazdy

i

Autor: montaż SE.pl Gwiazdy

Grażyna Wolszczak (57 l.)

Sprzątała na poczcie

Aktorka od zawsze była przedsiębiorcza. Gdy brakowało jej pieniędzy na swje wydatki, postanowiła razem z koleżanką rozejrzeć się za pracą. - Pracowałam na poczcie. Poszłyśmy z koleżanką pracować jako sprzątaczki – wspomina


Ewa Kasprzyk (58 l.)

Zbierała stonkę

Ewa Kasprzyk (58 l.) żadnej pracy się nie boi. Nie jest obca nawet praca w polu. - Były kiedyś na takie hufce pracy za PRL-u. Jeździło się i zbierało się na przykład stonkę na polach. Ja to robiłam – opowiedziała seksbomba w jednym z wywiadów.


Krzysztof Krawczyk (69 l.)

Był gońcem

Zanim cała Polska poznała jego piękny głos, młody Krzysiu Krawczyk (69 l.) pracował jako goniec. - To nie jest trudna praca, ale na pewno upokarzająca. Goniec to człowiek posługi. Zarabiałem 650 zł – opowiada piosenkarz.


Dorota Gardias (34 l.)

Śpiewała na weselach

Znamy ją jako pogodynkę TVN. Ale jak się okazuje, Dorota Gardias (34 l.) ma też talent wokalny. Gdy jej rodzice stracili pracę, zaczęła razem z ojcem występować na weselach. - Chodziłam też po wybiegach i śpiewałam w zespole w Hrubieszowie. Za tego się utrzymywałam jako studentka – powiedziała.


Tomasz Karolak (44 l.)

Handlował na stadionie, był ochroniarzem na osiedlu

- Zanim dostałem indeks krakowskiej PWST, handlowałem ciuchami na stadionie, kopałem rowy pod kable, pracowałem na budowach, w tartaku i cegielni, byłem ochroniarzem przez rok na osiedlu. To była szkoła życia, która mnie wiele nauczyła. Przede wszystkim rozumieć ludzi, którzy harują, by zarobić na chleb – opowiedział Karolak w jednym z wywiadów.


Natalia Siwiec (32 l.)

Sprzedawała notesiki

Moja pierwsza praca zarobkowa to była w podstawówce. Wraz z koleżanką, której rodzice pracowali w drukarni robiłyśmy takie małe notesiki. Wycinałyśmy na przykład bałwanka. Kilka kartek zszytych ze sobą. Sprzedawałyśmy to. I okazało się, że to idzie nam jak świeże bułeczki. Wszyscy chcieli je mieć. Musiałyśmy je cały czas dorabiać. Najdroższy kosztował 1500 zł czyli 1,50 zł.


Andrzej Krzywy (51 l.)

14-letni barman

Moja pierwsze pieniądze, jakie zarobiłem, to było lato w Zbąszyniu, w rodzinnym mieście mojej mamy, gdzie u ciotki Kazi pracowałem w barze Zagłoba – jako 14-letnie barman. Dziś pewnie ciotka miałaby sporo kłopotów z tego powodu. Nie przechodziłem żadnych badań ani nic. Po prostu stałem i lałem piwo.


Katarzyna Pakosińska (43 l.)

Była woźną

Znana kabarecistka w czasie studiów zaczeła pracowacować jako woźna. Rodzice chcieli, by aktorka oprócz szkoły teatralnej zdobyła także inne wykształcenie. Gdy była pierwsza na rezerwowej liście studentów filologii polskiej, poszła do dziekana, by prosić go o możliwość nauki. Tak spodobała mu się jej postawa, że pozwolił jej być woźną na uniwersytecie. To umożliwiło jej studia.


Michał Wiśniewski (43 l.)

Pakował cebulę

Wiśniewski pracował kiedyś w hurtowni cebuli. Tam pakował warzywa do kontenerów, które potem były wysyłane za granicę. Piosenkarz chciał też wprowadzić na polski rynek plastikowe karty rabatowe. Gdy pomysł nie wypalił założył z kolegą biuro tłumaczeń. Przekładał niemieckie filmy na język polski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają