Twórcy filmu "Wołyń" zaprezentowali pierwszy plakat nowej produkcji Wojciecha Smarzowskiego. Niestety nie wzbudził on zachwytu wśród internautów. Pod plakatem od razu pojawiły się negatywne komentarze, krytykujące jego stylistykę. "Naprawdę słaby, nie pasuje do powagi tematu", "Tragedia. Jak z polskiej komedyjki dla kretynów", "Wielka szkoda, że plakat Wołyń wygląda jak wygląda. Rozczarowanie...", "Jak wszyscy, to wszyscy - plakat z #Wołyń to jakiś żart" - to tylko część wybranych opinii, umieszczanych w sieci.
W obronie stylistyki plakatu do filmu "Wołyń" stanęła Karolina Korwin Piotrowska, która na swoim profilu na Facebooku umieściła taki wpis:
- Moim zdaniem ten plakat doskonale pasuje do stylistyki grafiki użytkowej tamtych czasów. jest jak makatka, trochę jak monidło, wieszane w domach na Wołyniu, jak ślubna/rodzinna fotografia, lekko podkolorowana w miejscowym zakładzie fotograficznym. taki był kolor tamtych czasów - skomentowała sprawę Karolina Korwin Piotrowska [pisownia oryginalna]
Premiera filmu "Wołyń" została zapowiedziana na 7 października. Mimo tego film nadal nie jest ukończony. Zbiórka pieniędzy na ten cel prowadzona jest przez specjalnie powołaną Fundację na rzecz filmu "Wołyń". Akcja produkcji rozpoczyna się latem 1939 roku i dotyczy losów dwojga zakochanych: pięknej Polki Zosi (Michalina Łabacz) i Ukraińca Petra (Wasyl Wasylik). Kobieta zostaje wydana za mąż wbrew swojej woli za Polaka. Jej mąż rusza na wojnę, a ona zostaje sama z dziećmi. Tymczasem we wsi coraz częściej dochodzi do aktów przemocy między Polakami, Ukraińcami i Żydami... Na pierwszym plakacie filmu "Wołyń" znajdują się (od lewej) Arkadiusz Jakubik, Michalina Łabacz i Wasyl Wsylik.
ZOBACZ: Film "Pod mocnym aniołem": Opinie gwiazd o filmie Smarzowskiego