HBO wystartowało z serialem dokumentalnym "Allen kontra Farrow". Jego twórcy przekonują, że Woody Allen molestował seksualnie 7-letnią córkę swojej ówczesnej żony Mii Farrow. Przedstawione przez nich dowody totalnie pogrążają światowej sławy reżysera. Po latach dziennikarzom udało się dotrzeć do niani dziewczynki Allison Stickland, która ujawniła im, że była naocznym świadkiem obrzydliwego zdarzenia.
NIE PRZEGAP: Zenek Martyniuk nie będzie mógł spać po nocach. Daniel SKAZANY, usłyszał wyrok! To, co teraz zrobił przekracza wszelkie granice
Woody Allen związał się z Mią Farrel, która wychowała łącznie 11 dzieci: swoich i adoptowanych. Reżyser trzymał się z dala od jej podopiecznych, do czasu, gdy Mia adoptowała malutką Dylan. Woody Allen miał oszaleć na jej punkcie, mówił, że zakochał się w niej do szaleństwa. Robił dla niej wszystko i dawał jej wszystko, w końcu jego żona i jej inne dzieci zaczęli zauważać, że ta relacja jest chora. Ubrany jedynie w majtki reżyser, ocierał się całym ciałem o nagą dziewczynkę, masował ją między pośladkami. Jego żona zwierzyła się terapeucie, że podejrzewa go o pedofilię. Po tym, jak wysłała męża na terapię, specjalista orzekł, że ich relacja faktycznie jest toksyczna, aczkolwiek nie ma tła seksualnego.
NIE PRZEGAP: Już niedługo więcej ich nie zobaczycie w DDTVN?! Szokujące doniesienia o Filipie Chajzerze i Małgorzacie Ohme
Wszystko zmieniło się, kiedy niania przyłapała go na strychu w obrzydliwej sytuacji, która wręcz wbiła ją w ziemię. Allison Stickland zeznawała przeciwko reżyserowi w sądzie, wiedziała, że nie można tak tego zostawić.
Woody Allen: gwałt na 7-latce. Jego córka zeznawała 9 razy
Córka reżysera, u której stwierdzono traumę po molestowaniu seksualnym zeznawała aż 9 razy (!). Trzech niezależnych biegłych sądowych nie miało wątpliwości, że dziewczynka mówi prawdę, opowiadając, co robił jej Woody Allen. Według doniesień brytyjskiego dziennika "Independent" teraz, po 29 latach dziennikarzom udało się dotrzeć do niani, która ujawniła szczegóły obrzydliwych wydarzeń z 1992 roku, których była naocznym świadkiem.
Od czasu premiery serialu "Allen kontra Farrow" dziennikarze próbowali się z nią skontaktować, dopiero teraz zgodziła się z nimi porozmawiać w podcaście.
NIE PRZEGAP: Agnieszka Dygant z ukochanym ukrywają swojego syna przed mediami. Ujawniamy prawdę o jej rodzinie [ZDJĘCIA PAPARAZZI]
- Nie zareagowałam zbyt szybko, ponieważ musiałam to przetrawić - mówi niania córki Woody'ego Allena. - Czułam, że naprawdę muszę coś zrobić, ponieważ jeśli to zostawię, prawdopodobnie mnie to pochłonie - powiedziała kobieta wspominając dzień, gdy nakryła reżysera z 7-letnią córką w obrzydliwej sytuacji.
Podczas sprawy sądowej kobieta zeznała, że gdy weszła na strych zobaczyła reżysera z głową w kroczu 7-letniej córki. Dziewczynka nie miała na sobie bielizny. Aż wbiło ją w ziemię, kiedy to zobaczyła.
- Po prostu weszłam, odwróciłam się i wyszłam. Byłam w szoku. Pomyślałam, że to bardzo dziwne. Pomyślałam… naprawdę nie wiedziałam, co o tym myśleć. To nie jest sytuacja, w której spodziewasz się zobaczyć ojca i córkę - mówi niania.
Kobieta wyznała też, że podczas tego aktu gwałtu dziewczynka z otępieniem patrzyła się w telewizor.