Piotr Woźniak-Starak został pochowany w ubiegły piątek, 30 sierpnia 2019 roku, na terenie posiadłości w mazurskiej Fuledzie. Rozległy teren kilka lat temu kupiła rodzina Staraków, która zbudowała na nim kilka nieruchomości stylizowanych na kozacką osadę. Posiadłość w Fuledzie szczególnie ukochał właśnie Piotr, który uwielbiam wyrywać się z Warszawy, by odpocząć na Mazurach.
Piotr Woźniak-Starak spoczął na ukochanej ziemi [ZDJĘCIA, WIDEO]
Trumna Piotra Woźniaka-Staraka w mauzoleum w Fuledzie
Posiadłość w Fuledzie nie była jedyną, jaką mieli Starakowie. Rodzina mieszkała w Konstancinie, w rozległej i pięknie położonej willi. Okazuje się, że tragicznie zmarły producent był właścicielem jeszcze jednej nieruchomości – domu na Mokotowie, który odziedziczył po zmarłym ojcu, Jerzym Woźniaku.
Jerzy Woźniak wybudował dom dla swojej żony Anny i syna. Niestety, jak informuje "Fakt", mężczyzna zmarł przedwcześnie na czerniaka. Dom odziedziczył więc Piotr, który nigdy nie myślał, by sprzedać nieruchomość. Biznesmen przeznaczył ją na siedzibę Watchout Productions – firmy, z którą wyprodukował między innymi „Bogów” oraz „Sztukę kochania”.
Nie wiadomo, kto po Piotrze Woźniaku-Staraku zostanie szefem zarządu firmy. Zrozpaczona rodzina postanowiła wyjechać na kilka dni z Polski, by wyciszyć emocje.