Fura pięknej dziennikarki wygląda jak nowa. Gwiazda znów może lansować się w luksusowym elektryku za co najmniej 300 tys. złotych. Agnieszka Woźniak-Starak długo czekała na ten moment.
W połowie grudnia ubiegłego roku w czarną Teslę Agnieszki Woźniak-Starak uderzyła kobieta wyjeżdżająca z ulicy podporządkowanej. W wyniku stłuczki zniszczeniu uległ cały prawy bok samochodu. Przez moment dziennikarka jeździła nawet z widocznymi na drzwiach wgnieceniami. Wydawałoby się, że skutki tego zdarzenia będzie można szybko i sprawnie usunąć. Niestety, elektryczne auto stało w serwisie kilka miesięcy, ponieważ w Polsce był problem z kupnem odpowiednich części.
- Jeśli myślicie o Tesli, to super, ale pod warunkiem, że mieszkacie np. w Kalifornii. W Polsce chyba nie polecam, niestety – komentowała sprawę na Instagramie.
Na szczęście widok zmasakrowanej Tesli to już przeszłość. Blacharz pięknie ją wyklepał i autko prezenterki wygląda jak nowe.
Więcej szczegółów w naszej galerii!