Zygmunt Chajzer miał być jurorem w programie "Supermodelka Plus Size". Zdążył się tym publicznie pochwalić, w ostatniej chwili jednak stacja zrezygnowała z jego usług! Co się stało? Okazało się, że przyczyny są od niego niezależne.
Chajzer przyznał, że zadzwoniono do niego z informacją, że jurorzy muszą być zawodowo związani ze światem mody. Takie wymagania postawił właściciel licencji programu. A on nie ma nic wspólnego ze światem mody.
"Wyszło to głupio, bowiem zrobiłem z siebie kretyna. Najpierw coś mówię, a potem jest zupełnie inaczej. Ale już trudno, mleko się rozlało" - przyznał "Twojemu Imperium".