Już niebawem na antenie TVN zadebiutuje trzecia edycja programu "Agent - Gwiazdy". Do rywalizacji stanęło czternastu celebrytów. Są to: Julia Wróblewska, Maja Włoszczowska, Piotr Świerczewski, Anna Skura, Ilona Ostrowska, Maciej Myszkowski, Michał Mikołajczak, Anna Lucińska, Jan Kuroń, Karolina Ferenstein-Kraśko, Tomasz Ciachorowski, Victor Borsuk, Beniamin Andrzejewski i Peja.
Duże emocje wywołał udział w produkcji żony Piotra Kraśki, a także przyjaciółki Kingi Rusin - Karoliny Ferenstein-Kraśko. Media zastanawiały się, czy dziennikarka będzie w stanie zachować profesjonalizm i powstrzymać się od pomagania bliskiej osobie. W rozmowie z Plotkiem Kinga Rusin zapewniła, że nie ułatwiała koleżance przetrwania w show i powiedzieła coś, co dało wszystkim do myślenia. - Ja jestem profesjonalistką i absolutnie nie chciałabym doprowadzić do sytuacji, w której ktoś mógłby mi zarzucić, że coś zrobiłam, żeby ułatwić zadanie osobie, którą znam. To była krótka rozmowa z producentami i od razu mi powiedzieli, że będą wyjątkowo pilnować tego, żebym była rozdzielona, dlatego że oni też nie chcieli mieć nieprzyjemności ze strony innych uczestników, więc naprawdę i autentycznie, Karolina może to potwierdzić, przez 40 dni nie zamieniłyśmy ani słowa - powiedziała prowadząca "Agent - Gwiazdy". Po chwili Rusin postanowia się wytłumaczyć, czym tylko sptęgowała kolejne plotki: - 40 dni... tyle trwał cały program, ale tyle dni, ile spędziłyśmy tam razem, nie zamieniłyśmy ani słowa - dodała Kinga.
Myślicie, że to Karolina Ferenstein-Kraśko będzie agentem?
ZOBACZ TAKŻE: Peja ponownie zostanie ojcem! Wygadała się jego koleżanka z Agenta