To się zdarza nawet profesjonalistom. Aleksander Sikora zapowiadał program telewizyjny. Nagle potknął się w wypowiedzi, przejęzyczając wyraz. Niestety na poprawkę nie było czasu. Realizatorzy wyłączyli dźwięk i zdjęli go z wizji. Wideo z zabawnym lapsusem Aleksandra Sikory natychmiast trafiło do sieci.
Prezenter przejęzyczył się w wyrazie "emocje". Realizatorzy wyłączyli dźwięk i zakończyli emisję. Wyszło trochę niezgrabnie, ale cała sytuacja wyglądała raczej śmiesznie niż kompromitująco.
Wejście prezentera zostało jednak nagrane wcześniej, możliwe więc, że przez pomyłkę na antenie zwyczajnie wyemitowano niewłaściwy materiał.