O wyczynie Macieja w "Jeden z dziesięciu" mówią wszyscy. Mężczyzna otrzymał pozornie proste pytanie, jednak stres wziął górę i uczestnik zaliczył wstydliwą wpadkę.
Tadeusz Sznuk zapytał: "Gliniarz to slangowe określenie osoby którego zawodu?". Choć odpowiedź dla osób siedzących przed telewizorami nasuwała się automatycznie, to bohaterowi "Jeden z dziesięciu" zabrakło tej pewności. Maciej nieco się zdekoncentrował i powiedział: "Osoby, która wytwarza… wyroby z gliny". Gospodarz programu ze stoickim spokojem poinformował, iż chodziło o policjanta. Uczestnik był wyraźnie rozbawiony tym, co przed chwilą powiedział. Obejrzyjcie wideo: