Jak co poniedziałek przed telewizorami zasiadło prawie 6 mln widzów, by obejrzeć kolejny odcinek „M jak miłość”. Jakież było ich zdziwienie, gdy z ust serialowej Marysi (Małgorzata Pieńkowska) padło takie oto zdanie kierowane do Basi Mostowiakowej (Teresa Lipowska): „Mamo, rozmawialiśmy z Robertem i postanowiliśmy... Nie polecisz do Stanów do Gosi. Ja polecę zamiast ciebie...". Wypowiadając słowa „rozmawialiśmy z Robertem” aktorka spojrzała nawet na swojego serialowego męża, czyli Roberta Moskwę (54 l.), który wciela się w Artura Rogowskiego.
Scena pojawiła się już w ubiegłym tygodniu w zapowiedzi odcinka, jednak wszyscy byli przekonani, że produkcja zauważy swój błąd i poprawi go. Tak się jednak nie stało. Jak to możliwe, że nikt tego nie dostrzegł?
– Takie wpadki czasami się zdarzają – tłumaczy nam osoba z produkcji. Widzowie nie mają jednak aż tyle zrozumienia dla twórców swojego ulubionego serialu. „Jak to możliwe, że po tylu latach nie pamiętają imion bohaterów”, „Miesza im się fikcja z życiem” – czytamy.
Pieńkowska pomyliła życie z serialem! Wielka wpadka w "M jak miłość"
2019-03-26
14:04
Nie tylko widzom życie serialowych bohaterów miesza się z tym prawdziwym. Przekonała się o tym Małgorzata Pieńkowska (54 l.). Jej bohaterka w „M jak miłość” pomyliła imię swojego serialowego męża.
Przeczytaj także: