„Nasz nowy dom” to jeden z tych programów, które nie tylko przyciągają uwagę widzów, ale też wzruszają i inspirują. Emitowane na antenie Polsatu show zyskało ogromną popularność. Ekipa remontowa pod wodzą Eli Romanowskiej, a wcześniej Katarzyny Dowbor, regularnie wyrusza w Polskę, by w ciągu zaledwie kilku dni odmienić życie ludzi, którzy marzą o bezpiecznym i wygodnym miejscu do życia.
Zobacz też: Polsat ogłasza zmiany w programie "Nasz nowy dom". Do ekipie Eli Romanowskiej dołącza tajemniczy mężczyzna
Wyjątkowo wzruszające otwarcie nowego sezonu "Naszego nowego domu"
Odcinek wyemitowany w czwartek, 12 września był pod wieloma względami wyjątkowy. Tym razem ekipa zawitała do Skierniewic, gdzie zajęła się nie prywatnym domem, a mieszkaniem treningowym dla młodych, niepełnosprawnych osób, które wbrew przeciwnościom i chorobom, uczą się samodzielnego życia. Zgrany zespół Eli Romanowskiej dwoił się i troił, by lokum, w którym młodzi ludzie uczą się podstawowych życiowych czynności, był miejscem wyjątkowo wygodnym, praktycznym i pięknym. Oczekiwania były więc ogromne, a efekt musiał być spektakularny.
Nie przegap: Zdumiewające, do czego posunęła się Romanowska. Pierwsza taka sytuacja w programie "Nasz nowy dom". Przesadziła?
Wpadka budowlańca z ekipy Wiesia. Marta załamała ręce
Projekt przygotowała Marta Kołdej, a pracami remontowymi zajęła się ekipa Wiesia Nowobilskiego. Nie obyło się jednak bez wpadek i chwili nerwowej atmosfery. Otóż jeden z budowlańców pomylił płytki. Te, które miały zdobić ściany łazienki, wylądowały w kuchni. Z kolei kolorowa kuchenna terakota zawisła w łazience. Gdy projektantka wykryła pomyłkę, było już za późno na poprawki, wszystkie płytki mocno trzymały się ścian.
Po prostu stać i płakać.
- rzuciła zrezygnowana, a w jej oczach widać było rozczarowanie. Napiętą sytuację szybko rozładowała niezawodna Ela Romanowska, której omyłkowe wykonanie bardzo się spodobało.
Ela jest całym sercem za mną.
- cieszył się budowlaniec, który oczywiście przyznał się do błędu.
Zobacz: Wielu to nurtowało. Wreszcie Romanowska wyłożyła karty na stół. Zdradziła, ile naprawdę trwa remont
Efekt finalny przeszedł najśmielsze oczekiwania. W Skierniewicach powstało mieszkanie treningowe marzeń
Mimo pomyłki końcowy efekt remontu mieszkania okazał się znakomity, a finał programu był chyba jednym z najbardziej wzruszających momentów w jego historii, co docenili również widzowie. Eksplozja radości, nadzieja na lepsze jutro i ogrom wdzięczności aż wylewały się z serc bohaterów tego odcinka. Aż trudno było powstrzymać łzy.
Oglądałam wczoraj i płakałam razem z nimi i cieszyłam się ich szczęściem. Zrobiliście kawał naprawdę mega dobrej roboty, wyszło wam to super, a odcinek był cudowny.
Szczera radość, jakie emocje tym młodym ludziom towarzyszyły. Są cudowni.
- czytamy w komentarzach. Oglądaliście ten odcinek? Macie podobne odczucia?
Jak zgłosić się do programu "Nasz nowy dom"?
Każda rodzina, która znajduje się w trudnej sytuacji życiowej i mieszka w bardzo złych warunkach, może zgłosić się do „Naszego nowego domu”. Wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie programu i opisać swoją historię oraz warunki mieszkalne. Ekipa programu wybiera najbardziej potrzebujące rodziny i wyrusza na pomoc, często do małych miejscowości i wsi, gdzie dostęp do remontów i fachowej pomocy jest ograniczony.