Raz jako stateczna pani w kapeluszu, raz jako mężczyzna z afro i wąsami, raz jako żołnierz - w ten sposób Tomasz Karolak reklamuje samochody Hyundai.
Producent aut - jak twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna" - ma jednak problem, bo mundur i jego części są prawnie chronione, a Hyundai nie wystąpił do MON o ich wykorzstanie, choć powinien.
Patrz też: Tomasz Karolak DAŁ bezdomnym DROBNE na PIWKO! ZDJĘCIA
- To jest przegięcie i bezprawne wykorzystywanie symboli wojskowych w postaci munduru do promowania jakiegoś produktu. Takie działanie jest sprzeczne z prawem i należy je jednoznacznie potępić - ocenił w rozmowie z "DGP" gen. dyw. Bogusław Pacek, radca ministra obrony narodowej.
Przedstawiciele Hyundaia są zdziwieni całą sprawą. - Jestem zaskoczony. Jak dotąd nie mieliśmy żadnej informacji i zastrzeżeń w tej sprawie ze strony wojska - powiedział gazecie Piotr Ziarkowski, szef marketingu i PR Hyundai Motor Poland.
"DGP" przypomina, że zgodnie z kodeksem wykroczeń za bezprawne używanie munduru grozi kara grzywny, a nawet areszt.