Wpis Mlynkovej o Nowickim rozczulił jej fanów. „Jan mówił, że bardzo lubi synową”

2022-12-08 11:42

Halina Mlynkova (45 l.) jest w żałobie po śmierci byłego teścia. Choć z synem Jana Nowickiego (+83 l.) rozwiodła się dziesięć lat temu, ze zmarłym aktorem łączyła ją wyjątkowa więź. Dostrzegli to także internauci, którzy w piękny sposób komentowali jej pożegnalny wpis.

Halina Mlynkova, Jan Nowicki

i

Autor: AKPA / Kurnikowski

Choć minęła już ponad doba, od kiedy Jana Nowickiego nie ma wśród nas, wiele osób nadal nie może pogodzić się z jego odejściem. Wybitny aktor był uwielbiany przez tysiące Polaków, a filmy z jego udziałem znają co najmniej trzy pokolenia. Wszyscy zapewne czekają na żałobny wpis Łukasza Nowickiego (49 l.), którego ból jest nie do opisania. Internauci już wczoraj mogli jednak zapoznać się z tym, co na temat Jana Nowickiego miała do powiedzenia jego była synowa.

- Ach, tato... Dziękuję za te wszystkie lata pięknej relacji. Dziękuję za twoje książki, role filmowe, teatr, muzykę i słowo. Przede wszystkim dziękuję za bycie wyjątkowym, zupełnie niestandardowym dziadkiem. Dzięki twojemu bezkompromisowemu podejściu do życia, żyłeś na własnych zasadach i to też wpajałeś wnukowi. Z całego serca ściskam teraz żonę Anię, która była z Jankiem do ostatnich chwil - napisała Halina Mlynkova na Instagramie 7 grudnia.

Wpis Haliny Mlynkovej o Nowickim rozczulił jej fanów. „Jan mówił, że bardzo lubi synową”

Wpis piosenkarki spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem. Internauci nie mogą nadziwić się, jak piękna relacja łączyła Jana Nowickiego z byłą już synową, biorąc pod uwagę fakt, że Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki raczej ograniczyli swój kontakt do rozmów o synu.

- Pan Jan mówił, że bardzo lubił swoją byłą synową, matkę jego wnuka.

- Uczmy się od Halinki, jak być byłą synową z klasą, wielką klasą.

- Ach, pięknie pani to napisała, a pan Jan niech spoczywa w pokoju.

- To wspaniały artysta, sztuka słowa i ten zaczarowany styl bycia z nostalgią, oddający wizualizacje dżentelmenów powojennych. Ten człowiek zostanie żywy na zawsze w naszych sercach. Wyrazy współczucia. Pani Halino, jest pani szczęściarą, że mogła pani doświadczyć relacji z tak wyjątkowym człowiekiem.

Ból bliskich po stracie aktora jest niewyobrażalny, zwłaszcza że nic nie wskazywało na to, co się wydarzyło w noc z 6 na 7 grudnia. Jak udało dowiedzieć się "Super Expressowi", Jan Nowicki normalnie funkcjonował, oddając się domowym zajęciom. Nagle upadł. Kiedy pogotowie przyjechało na miejsce, okazało się, że jego serce przestało bić.

Sonda
Czy uważasz, że Jan Nowicki był dobrym aktorem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki