Edyta Górniak zalicza się do gwiazd, które negują pandemię koronawirusa. Diwa nie kryje się ze swoimi odważnymi poglądami na ten temat i niejednokrotnie szokowała obserwatorów mocnymi wnioskami: - Jeżeli 99% ludzi na świecie jest zdrowych, to ja bym rzeczywiście poddała dyskusji to, czy mamy do czynienia z pandemią. Nie ma oczywiście wątpliwości, że ludzie chorują. Chorują masowo, umierają masowo. I tak jest w tym roku, i tak było wcześniej. Tylko że w tym roku się bardziej temu przyglądamy - mówiła. Gwiazda ma także jednoznaczny stosunek do szczepionek na COVID-19. Stanowczo przyznała też, że nie zamierza się szczepić, a jeśli w Polsce będzie to obowiązkowe, to wraz z synem wyjedzie z kraju:
- Naprawdę, z całą odpowiedzialnością, ja nikogo nie namawiam do tego, żeby brał szczepionki, ani nikogo nie namawiam do tego, żeby ich nie brał. Ja, biorąc odpowiedzialność za swoje własne życie i życie mojego dziecka, takich szczepionek nie przyjmę! Dlatego, że nikt nie daje mi gwarancji, jak długo będę żyła po takiej szczepionce. (...) I jeśli będzie to oznaczało, że będę musiała się wyprowadzić z Polski, to naprawdę to zrobię. I zabiorę swoje dziecko - grzmiała Edyta Górniak.
Wprowadzą obostrzenia dla niezaszczepionych w Polsce? To będzie prawdziwe piekło dla Edyty Górniak!
Niestety, emigracja diwy polskiej piosenki zdaje się być całkiem prawdopodobna. Wyjazd Edyty Górniak z kraju może nastąpić, jeśli rząd wprowadzi obostrzenia dla niezaszczepionych biorąc przykład z innych krajów europejskich. Specjalne zasady wprowadziła Francja. Zmiany w polityce covidowej tego kraju, zapowiedziane w poniedziałek wieczorem przez prezydenta Emmanuela Macrona, będą wdrażane systematycznie przez kolejne trzy miesiące, aż do jesieni. Przewidują one m.in., że od sierpnia wejść do restauracji czy zrobić zakupy w centrum handlowym będą mogły tylko osoby zaszczepione. To jednak nie koniec. Od 21 lipca każdy powyżej 12. roku życia będzie musiał okazać certyfikat sanitarny (pass sanitaire), poświadczający zaszczepienie przeciw koronawirusowi, nabycie odporności po przejściu choroby lub negatywny wynik testu, by móc uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem powyżej 50 osób w "miejscach wypoczynku i kultury".
Obostrzenia dla niezaszczepionych - Francja. Polska weźmie przykład?
Jeżeli obostrzenia dla niezaszczepionych zostaną wprowadzone w Polsce, może to oznaczać, że tak jak we Francji, obowiązek okazania certyfikatu obejmie wybierających się do kawiarni, restauracji, centrów handlowych, planujących przejazd pociągiem lub długą podróż oraz odwiedzających placówki medyczne. Czy Polska weźmie przykład z Francji? Jeśli tak, oznaczałoby to wielki dramat m.in. Edyty Górniak czy Violi Kołakowskiej, która porównywała pandemię koronawirusa do Auschwitz.