Andrzej Piaseczny w ostatniej rozmowie z "Gazetą Wyborczą" znów włożył w kij w mrowisko, opowiadając o kulisach rozstania z TVP i słynnej imprezie urodzinowej, podczas której krzyczał m.in. "Jeb**ć PiS". - Podobno do telewizji zadzwonił sam "towarzysz Winnicki", jak żartobliwie nazywamy ze znajomymi prezesa Kaczyńskiego - rzecz wzięta z kultowego serialu "Alternatywy 4", pasuje idealnie - powiedział, żeby mnie zdjęli ze wszystkich anten TVP - wyjawił Piasek i dodał, że nie moi się "wycięcia z mediów publicznych". - Przyjdzie zaraz walec, wszystko rozjedzie, zaczniemy od początku - prognozował artysta. Andrzej Piaseczny spore zamieszanie wywołał także w rozmowie z magazynem LGBT "Replika".
Andrzej Piaseczny o coming oucie przed rodzicami
Piosenkarz nie stronił od polityki, uderzając m.in. w ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Piasek zdradził tez, jak jego rodzice zareagowali na to, że ich syn jest homoseksualistą. Jak wyglądał coming out?- Rodzice dowiedzieli się przypadkowo. Nie mówiłem im wcześniej, bo czułem, że to będzie dla nich zawód – że będą się bać, że będę nieszczęśliwy, że będą rozczarowani, że nie dam im wnuków. Wiesz, moja mama ma w tej chwili 83 lata, była wychowywana w świecie, w którym nie mówiło się o nas inaczej jak o "zboczeńcach". Tata od dawna nie żyje. Moi rodzice byli – i mama nadal jest – kochani i mądrzy. To ja byłem wtedy niemądry, nie byłem w stanie z nimi o tym porozmawiać - bił się w piersi Andrzej Piaseczny.
Zobacz, jak mieszka Andrzej Piaseczny. Dalsza część tekstu pod galerią
Andrzej Piaseczny wygadał się o chłopaku!
Wspominana sytuacja musiała być bardzo trudna i dla Pisaka, i dla jego rodziców. Artysta wówczas nie był zbyt wylewny. - Powiedziałem im: koniec dyskusji, nie rozmawiamy o tym. Zaakceptowali to – pewnie nie bez goryczy - zdradził Andrzej Piaseczny, który przy okazji wygadał się też o chłopaku, a ściślej o relacjach jego i swojej matki. - A teraz mama na Dzień Dziecka zadzwoniła i najpierw złożyła życzenia mnie, a potem mojemu partnerowi. To było… Ach, widzisz, od razu się wzruszam - nie krył emocji piosenkarz.