Julia Wróblewska wrzucała już na Instagram zdjęcie topless, czy też w kusym bikini. Na jej profilu pojawiają się także fotografie ze ściśniętymi piersiami i głębokim dekoltem. Właśnie ostatnie takie zdjęcie wywołało falę hejtu. - Tęsknię za domówkami - czytamy we wpisie aktorki.
Jedna z internautem napisała wprost, że jej nie lubi. Męska część użytkowników Instagrama pisała wprost o jej "cycuszkach". - Dlaczego na każdym zdjęciu pokazujesz cycków - pytał jeden z internautów (pisownia oryginalna). Nie brakowało także komentarzy z podtekstem seksualnym. - "Fajne masz cycki", "Mogę wpaść", "Moja niunia" - czytamy.
Julia Wróblewska pokazała ciało w skąpym bikini. Fani proponują sesję w CKM-ie