Wróżbita Maciej trafił na koncert Dody pełen nadziei, że miło spędzi czas. Niestety, zdarzył się wypadek, który na długo zostanie w jego pamięci. Celebryta został bowiem pobity przez ochroniarzy, którzy zamiast pilnować porządku na koncercie rozpychali łokciami tłum! Wróżbita został przez jednego z nich trafiony w brzuch i jak przekonuje nie przypadkowo, ale specjalnie!
„Zostałem uderzony w brzuch przez ochroniarza, z którym szła piosenkarka. Nie zostałem uderzony przez przypadek” napisał na Facebooku. I dalej relacjonował „Obok sceny, byli również moi widzowie, do których podszedłem. Chcieli zrobić ze mną zdjęcie. I akurat szła Doda z ochroniarzem. Nie zauważyłem, bo byłem zajęty rozmową. Zamiast powiedzieć: Proszę się przesunąć, to rozepchał ludzi swoimi rękoma uderzając mnie w brzuch i powiedział: No k*rwa. Do tej pory boli mnie brzuch (a mamy poniedziałek)” żali się wróżbita. Biedak widać nie wywróżył sobie wcześniej, że może zostać pobity. Inaczej nie podszedłby tak blisko sceny. Jedyną pociechą w całej tej sytuacji może być tylko to, że w brzuch wróżbita Maciej dostał na koncercie Dody. Ta świadomość być może ulży mu w cierpieniu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Do trumny babci włożyli telefon komórkowy. Po trzech latach przyszedł PRZERAŻAJĄCY SMS!