Edyta Górniak wciąż nie może sobie poradzić z przeszłością. Małżeństwo całkowicie zniszczyło jej poczucie bezpieczeństwa. Podczas dzisiejszego odcinka show z jej udziałem, gwiazda nie mogła powstrzymać łez. Zdecydowała się opowiedzieć o dniu, w którym dowiedziała się o tragicznym wypadku, którego sprawcą był jej mąż. Górniak z trudem panowała nad emocjami: - Dostałam SMS-a od mojego Marcina. Przeczytałam takie słowa: "Edi nie mam odwagi do ciebie zadzwonić, więc napiszę. Darek zabił człowieka. Mamy około 6-7 godzin, zanim dowie się o tym prasa.". Pamiętam, że mi się nogi ugięły i osunęłam się na podłogę. Pierwsze, co pomyślałam: "Boże, to mogłam być jak!" Wiele razy groził, że zrobi mi krzywdę. Pamiętam, że nie mogłam oddychać. Dla piosenkarki najważniejszy był syn Allan, którego chciała wtedy chronić za wszelką cenę. Nie mogła dopuścić do tego, aby dowiedział się o czynie swojego ojca z mediów. Jako kochająca matka szybko otoczyła go opieką.
Wstrząsające wyznanie Górniak dotyczące TRAGEDII. Bała się o swoje życie
2019-11-27
22:24
Wyszły na jaw przerażające fakty na temat dnia, w którym Edyta Górniak dowiedziała się o spowodowaniu wypadku przez byłego męża. Piosenkarka przyznała, że bała się o swoje życie!