Syn aktora Mariana Friedmanna (+65 l.) karierę filmową rozpoczął jeszcze jako nastolatek. Mają 14-lat zagrał w filmie "Godziny Nadziei". Zanim uzyskał maturę wystąpił jeszcze w "Warszawskiej syrence", "Kaloszach szczęścia", czy "Miejsce na ziemi". Był też Gienkiem w słuchowisku Matysiakowie. Gra w filmach spowodowała, że opuścił się w nauce.
Został wyrzucony z VI Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Reytana w Warszawie. Musiał powtarzać dziewiątą klasę przez złe oceny z matematyki. Maturę zdał w XXXIV Liceum im. gen. Karola Świerczewskiego „Waltera” w Warszawie (obecne liceum im. Miguela de Cervantesa). Jednak dopiero za drugim podejściem. Stefan Friedmann został zapytany, czy go to zabolało. - Zawstydziło. Sprawiłem tym przykrość rodzicom i dziewczynie - wyznał. Studiów także nie skończył w normalnym terminie. W 1971 roku zdał egzamin eksternistyczny.
Córka gwiazdy "M jak miłość" nie zdała matury z matematyki! "Pieprzyć to!"
Tą dziewczyną była jego obecna żona, Krystyna Wiśniewska. Para rozstała się jednak po szkole. Na balu maturalnym Friedmann wybrał zamiast niej towarzystwo kolegów i grę w bilard. - Chyba wypiłem wtedy za dużo wina. Krysia mi wcześniej dużo wybaczała i myślałem, że tak będzie zawsze. A okazało się, że są granice. Wyjechała do Cambridge, gdzie studiowała angielski dla obcokrajowców. Koledzy na to: "Krycha cię zostawiła, ale nie martw się, wróci!". Ale nie tylko koledzy mnie pocieszali. Ja jednak przez cały czas miałem ją w głowie. To uczucie było najmocniejsze - powiedział aktor.
Nową sympatią Stefana została Marysia, która robiła mu kotlety schabowe, gdyż miała dostęp do świeżego mięsa, bo jej tata pracował w Supersamie. Gdy Krystyna wróciła do Polski, para ponownie była razem. - Marysia zawsze czuła, że jak Krystyna wróci, to się pożegnamy. I tak się stało, ale proszę sobie wyobrazić, Krystyna i Marysia się od tamtej pory przyjaźnią. Mało! Kochają! - zaznaczył.
Stefan Friedmann z żoną Krystyną mają dwóch synów, Filipa i Wojciecha oraz czterech wnuków: Maxa, Szymona, Aleksa i Karola.