Tomasz Kammel ma kłopoty z uzębieniem
Rzadko się o tym mówi, ale za pięknymi uśmiechami gwiazd kryją się często bolesne historie. Brak pełnego uzębienia, albo inne problemy związane z jamą ustną to wstydliwe problemy wielu osób z pierwszych stron gazet. Przykładem tego jest Tomasz Kammel. Prezenter od dziecka miał problemy z zębami, co źle wpływało na jego zdrowie. - Do ósmego roku życia miałem gigantyczny problem z zatokami. Prawie permanentne dwunastomiesięczne zapalenie – opowiadał były telewizyjny gwiazdor na forum publicznym. - Gdy miałem sześć czy siedem lat okazało się, że trzeba mi umartwić ząb, bo coś się zrobiło nad korzeniem. Później długo myślałem, że jest dobrze. Pewnego dnia jak się zacząłem schylać, poczułem dziwne pulsowanie. Zadzwoniłem do mojej ulubionej doktor Barbary Sobczak. W jej gabinecie zrobiono mi pantomogram. Okazało się, że ten ząb ledwo się trzyma i trzeba zastanowić się nad implantem. Na co się zresztą zdecydowałem – ujawnił Kammel.
Tomasz Kammel wyznał, że sztuczny ząb wyleczył mu zatoki
Wstawienie implanta zębowego okazało się dla niego wręcz cudem. Prezenter ozdrowiał. – Dwa dni po zrobieniu implantu, ustąpiły u mnie wszelkie problemy z zatokami. W życiu nie pomyślałbym, że problem z zębem może mieć aż taki wpływ na cały organizm – cieszył się prezenter.
Kammel o swoim o swoim odejściu z TVP
Tomasz Kammel przez ponad 25 lat był prezenterem TVP. Z racji swojej ogromnej popularności ludzie interesowali się też jego życie prywatnym. Plotek na temat dziennikarza było mnóstwo. W końcu jednak Tomasz Kammel otwarcie przyznał coś, czego wielu się domyślało. - Nie chcę udawać kogoś, kim nie jestem - podkreślił były już gwiazdor TVP.
Tomasz Kammel jeszcze w 2023 roku był jedną z największych gwiazd TVP. Już po wybuchu wielkiej rewolucji w mediach publicznych prezenter zapewniał, że nadal będzie prowadził "Pytanie na śniadanie". Stało się jednak inaczej. W mocno odświeżonej TVP dla Tomasza Kammela miejsca zabrakło. Przynajmniej na razie. Co ciekawe, już po odejściu z Woronicza gwiazdor się mocno otworzył. Podczas rozmowy z portalem Shownews.pl w końcu ujawnił swój wielki sekret z życia prywatnego. Chodzi o bycie ojcem. Tomasz Kammel - mimo że jest już sporo po pięćdziesiątce - nie ma jeszcze potomstwa. I... raczej mieć nie będzie. Jego słowa wszystko wyjaśniają. - Nie, ja nie mam planów dotyczących ojcostwa. Otwarcie o tym mówię, bo nie chcę udawać kogoś, kim nie jestem. Uwielbiam dzieci, uwielbiam pracować z dziećmi, uczę je czasem, natomiast jako ojciec raczej się nie zrealizuję. Jeśli chodzi o mój wkład w rozwój społeczeństwa, to jest kilka innych płaszczyzn, na których mogę się wykazać - stanowczo podkreślił wieloletni prezenter TVP. Wiele osób domyślało się tego, że Tomasz Kammel nie chce być tatą. Teraz to się potwierdziło.