Matka aktorki nie waha się wyrazić swojej opinii na temat strojów córki przy każdej nadarzającej się okazji.
- Zawsze, gdy pojawiam się na czerwonym dywanie, mama ma coś do powiedzenia na temat mojego wyglądu - opowiada Eva Mendes. Ale bynajmniej się nie skarży. Uwagi matki aktorka przyjmuje z pokorą i stara się do nich stosować.
- Mama często wytyka mi konkretne błędy. Słyszę od niej na przykład, że: "Miałaś nieodpowiednią fryzurę do sukni" albo krytykuje dobór pantofli do danej kreacji - mówi Mendes.
Na pytanie, czy uwagi matki są dla niej przykre, aktorka zaprzecza.
- Wiem, że mama czyni je dla mojego dobra. Zależy jej, abym wyglądała jak najlepiej, jak najbardziej kobieco, a przede wszystkim unikała ubraniowych gaf. A przecież przed nimi chce się uchronić każda kobieta - tłumaczy Eva Mendes, którą zobaczymy w filmie "Kobiety".