Koszmar wybitnej aktorki zaczął się wtedy, gdy na jaw wyszło, że jej na pozór idealny mąż zdradzał ją z miłosniczką nazizmu Michelle McGee (24 l.). Zdawałoby się, że po tym wszystkim artystka nie będzie chciała już nigdy oglądać niewiernego męża. Jednak niedawna adopcja maleńkiego Louisa (3 mies.) sprawiła, iż Sandra zaczęła zastanawiać się nad... wybaczeniem!
Przeczytaj koniecznie: Sandra Bullock adoptowała przed skandalem dziecko!
- Mamy słodko-gorzką relację, musimy spróbować sporo sobie wybaczyć - mówi Sandra.